Długo zbierałam się by zrobić to ciasto. Naczytałam się przepisów. I sama nie wiedziałam, gdzie tkwi sekret, poza kolorem. Niby banalne ciacho, ale ..zawsze jest jakieś ale. Gdy się jednak człowiek przemoże, to okazuje się, że wcale nie było tak źle. Zatem polecam spróbować, każdemu kto się jeszcze waha. Udało się mi, to uda się i wam! : ) Smakowe! Pięknie się prezentuje przy wszystkich okazjach godnych tego koloru. Czy to urodziny, imieniny, walentynki, czy po prostu chęć na coś takiego. Coś absolutnie wyjątkowego.
Składniki:
Masa serowa:
Przygotowanie:
Suche składniki przesiać i wymieszać razem, poza sodą oczyszczoną. Teraz kolejno dodajemy mokre składniki i miksujemy do uzyskania jednolitej masy. Płynne ciacho dzielimy na dwie części. Każdy blat pieczemy osobno. Piekarnik nastawić na 180 stopni. Tortownicę 24 cm przygotować do przelania ciasta. Nim się to uczyni należy rozpuścić łyżeczkę sody w łyżce octu jabłkowego i wymieszać z porcją ciasta. którą będzie się piekło pierwszą.
Włożyć do nagrzanego piekarnika i piec ok. 30 minut do suchego patyczka (nie będzie to całkiem suchy, ponieważ ciasto należy do tych "mokrych"). Wyjąć i początkowo studzić w formie, dopiero po dłużej chwili wyciągnąć i studzić na kratce. Oczywiście jeśli posiadamy dwie tortownice o tej samej średnicy, możemy piec blaty jednocześnie.
Gdy upieczone blaty stygną możemy zacząć robić masę do przekładania. Dobrze, gdy masło będzie miękkie wtedy łatwo utrzemy je na puszystą masę, z cukrem pudrem. Następnie dodajemy serki i miksujemy na gładką masę. Przekładamy blat. Ja dodałam jeszcze trochę wiśni z konfitury i przykryłam drugim blatem.
Włożyć do nagrzanego piekarnika i piec ok. 30 minut do suchego patyczka (nie będzie to całkiem suchy, ponieważ ciasto należy do tych "mokrych"). Wyjąć i początkowo studzić w formie, dopiero po dłużej chwili wyciągnąć i studzić na kratce. Oczywiście jeśli posiadamy dwie tortownice o tej samej średnicy, możemy piec blaty jednocześnie.
Gdy upieczone blaty stygną możemy zacząć robić masę do przekładania. Dobrze, gdy masło będzie miękkie wtedy łatwo utrzemy je na puszystą masę, z cukrem pudrem. Następnie dodajemy serki i miksujemy na gładką masę. Przekładamy blat. Ja dodałam jeszcze trochę wiśni z konfitury i przykryłam drugim blatem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny. Znajdziesz mnie także na portalach społecznościowych takich jak: Facebook czy Instagram. Bądźmy w kontakcie! Z kulinarnym pozdrowieniem - Ostoja Lasu.