Leśna pokusa



Scena pierwsza:
Ujęcie kuchni wieczorową porą. Pani domu wyjmuje z zamrażalki paczki szpinaku i umieszcza je w misce przy zlewie, by rozmroziły się przez noc. Wychodząc z pomieszczenia, tuż przed zgaszeniem światła, kątem oka dostrzega cień zająca w cylindrze..

Scena druga:
Słońce wdziera się przez okno. Poranne zamieszanie. Kolejka do łazienki. Kot plącze się pod nogami. Pies nerwowo przebiera łapami w nadziei, że zaraz pójdzie na spacer. Pani domu wchodzi do kuchni i włącza ekspres do kawy. Sięgając mleko z lodówki usłyszała tykanie zegarka, a przecież żadnego tutaj nie ma. Lecz po chwili wbiegające do kuchni dzieci przykuły jej uwagę. Pierwszy dzień wakacji i wyjazd do babci. Tata zaoferował podwózkę. Spakowali się dzień wcześniej. Teraz tylko śniadanie i można ruszać po przygodę.

Napisy czołowe - Alicja w Krainie Czarów:
3 jajka, 
2 opakowania mrożonego rozdrobnionego szpinaku, 
szklanka cukru
2 szklanki mąki pszennej, 
odrobina proszku do pieczenia lub sody oczyszczonej, 
3/4 szklanki oleju lub rozpuszczonej margaryny.



Fabuła główna:
Mama patrzy jak dzieci z ojcem odjeżdżają samochodem i popijając kawę z ulubionego kubka macha im jeszcze przez chwilę. Gdy znikają z pola widzenia wraca do kuchni. Znów słyszy tykanie zegarka, ale przypomina sobie o szpinaku. Zatem odstawia kubek na kuchennym blacie i przekłada go do sitka, by ociekł z wody. Sięga po miskę i wsypuje do nich suche składniki na ciasto, pamiętając by dobrze przesiać mąkę. Wyciąga jajka i margarynę z lodówki. Wbija jajka do miski i odkrawa kawałek margaryny, który następnie wkłada do szklanki i rozpuszcza korzystając z mikrofalówki. Łączy wszystkie składniki razem przy pomocy miksera, który po chwili wyłącza i idzie w stronę piekarnika. Ustawia go na 180 stopni. Podchodząc do zlewu, bierze sitko ze szpinakiem w jedną rękę, a drugą jeszcze go dociska, by pozbyć się jak najwięcej wody. Przekłada go do miski i miesza ciasto łyżką, aż wszystko ładnie się połączy. Wyciąga formę do cupcakes i rozlewa ciasto do dołeczków, a następnie wstawia ją do piekarnika i nastawia alarm na 20 minut, po których sprawdza patyczkiem ciasto. Jak jest suchy, to wyłącza urządzenie. Uchyla drzwiczki piekarnika. Wychodzi z kuchni i siada w fotelu w salonie. Włącza radio stojące na stoliczku obok. Zamyka oczy i wsłuchuje się w relaksującą muzykę. Znów słyszy tykanie zegarka i otwiera oczy. Zauważa białego królika ubranego w kamizelkę i wydaje jej się, że to on trzyma zegarek w swojej łapce i ją nawołuje: "Szybko, szybko Alicjo..bo się spóźnimy".
(...)

"Po kraju czarów, łąk bezludnych,

Alicja, niby śniąc, przemyka.

Tam, wśród nieznanych zwidzeń cudnych,

Mnóstwo przygód ją spotyka.

Pół wierząc w prawdę rzeczy złudnych,

Urosła bajka czarująca.

Nadstawcie uszu, drogie dzieci,

A czarom dziś nie będzie końca."

Napisy końcowe - Krem:
350 gram serka twarogowego,
szklanka śmietanki kremówki,
łyżeczka ekstraktu z wanilii,
sok z połowy limetki,
pół szklanki cukru pudru.
cukier trzcinowy do posypania
gotowe ozdoby cukrowe do dekoracji


Epilog:
Kobieta miksuje serek ze śmietanką, którą dolewa stopniowo. Następnie dodaje cukier, sok z limetki i ekstrakt waniliowy. Bierze rękaw cukierniczy i przekłada do niego krem i dekoruje babeczki. Cały czas nie może pozbyć się wrażenia, że to nie był sen. Z blatu spada końcówka do dekorowania, wytrącając ją z zamyślenia. Schylając się po nią zauważa na podłodze zegarek kieszonkowy. Podnosi go. (Ostatnie ujęcie - uśmiech kobiety zbliżenie na zegarek na jej dłoni).

Po zakończeniu nagrania cała ekipa zabiera się za wyjadanie babeczek świętując sukces dnia zdjęciowego.


Kulinarne inspiracje z Love Beer

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny. Znajdziesz mnie także na portalach społecznościowych takich jak: Facebook czy Instagram. Bądźmy w kontakcie! Z kulinarnym pozdrowieniem - Ostoja Lasu.